Tarczniki pomimo swoich niewielkich rozmiarów są bardzo trudnym do usunięcia szkodnikiem. Stanowią poważne zagrożenie dla mniejszych oraz większych plantacji roślin ozdobnych, szklarniowych oraz sadowniczych. Tarczniki na storczyku, jak i innych roślinach za pomocą aparatu ssącego wysysają z nich soki, doprowadzając do ich obumierania. Jak je rozpoznać i skutecznie z nimi walczyć? Zapraszamy do lektury.
Charakterystyka tarczników
Naturalnym miejscem żerowania tarczników z rzędu pluskwiaków jest Eurazja oraz północna Afryka, gdzie żyje kilka tysięcy gatunków. Niestety przez szybki rozwój gospodarczy oraz zintensyfikowany transport towarów zostały rozprzestrzenione na resztę kontynentów.
W Polsce istnieje około 19 odmian tarczników. W dojrzałym stadium tarczniki zwykle są koloru białego, zdarzają się czarne, brązowe lub przezroczyste. Posiadają płaski pancerz na kształt tarczy (stąd ich nazwa), a ich długość sięga co najwyżej kilku milimetrów.
Tarczniki – objawy zaatakowania rośliny
Tarczniki widoczne są gołym okiem. Ich bytowanie można zaobserwować najpierw na liściach, po czym rozprzestrzeniają się po całej roślinie, żywiąc się także pędami. Pijąc soki roślinne, doprowadzają do żółknięcia liści, ich skorkowacenia, które także dotyka łodygi. Następuje martwica liści, obumieranie pędów i w konsekwencji zahamowanie wzrostu. Końcowym etapem porażenia rośliny jest opadanie liści oraz jej obumarcie.
Na roślinie nie można zaobserwować jaj tarczników, bo samice chronią je pod tarczką, dlatego należy mieć na uwadze, że przy usuwaniu dorosłych osobników, nie pozostawia się jaj i larw.
Gdzie najchętniej żerują tarczniki?
Tarczniki najchętniej sieją spustoszenie na już osłabionej roślinie. Idealnymi warunkami dla ich przykrego w skutkach bytowania jest mała wilgotność oraz wysoka temperatura. Dlatego najbardziej narażone są rośliny we wnętrzach, w doniczkach, ale także te uprawiane w zamknięciu, przede wszystkim w szklarniach.
Tarczniki – skuteczne metody zwalczania intruza raz na zawsze
Pierwszą linią obrony w walce z tarcznikami jest przeciwdziałanie – silną roślinę, dobrze pielęgnowaną i nawożoną będzie im trudniej doprowadzić do skrajnego stanu. Obserwacja liści może uchronić przed masowym rozmnożeniem się tego pluskwiaka.
Przy małej ilości tarczników można próbować usuwać je ręcznie. Może to być jednak syzyfowa praca, dlatego aby w walce z nimi wyjść z tarczą a nie na tarczy, warto pokusić się o specjalistyczne środki owadobójcze. Jednym z nich jest AGROSIMEX Next Pro, który dzięki mieszaninie związków silikonowych tworzy powłokę skutecznie unieruchamiającą owady i w konsekwencji prowadzącą do ich wyginięcia.
Bardziej bezpośredni atak jest możliwy dzięki preparatom, które nie robiąc krzywdy roślinie, krążą w jej obiegu, zatruwając jednocześnie żerujące na niej tarczniki. Dobrymi produktami polecanymi przez nasz sklep i klientów są Mospilan 20SP oraz BAYER Sanium AL. Precyzyjne działanie to atut tego typu preparatów.
Tarcznik jako gatunek inwazyjny, czyli niewystępujący wcześniej w Polsce, stanowi poważne zagrożenie dla całego delikatnego ekosystemu. Warto dbać o to, aby nie rozprzestrzeniał się na obcym terenie. Rośliny przed jego lawinowym namnażaniem może uchronić skuteczna profilaktyka, ale także właściwie dobrane preparaty. Chętnie pomożemy Państwu w tej i innej kwestii. Serdecznie zapraszamy do naszego sklepu oraz kontaktu.